Zatrważająco duża liczba konsumentów nie wie jak prawidłowo transportować i przechowywać wędlinę i mięso, a także jak ocenić ich jakość. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez ZM PAMSO w ramach akcji społecznej Akademia Zdrowego Żywienia Pamso (AZŻP). Tymczasem jakość wędlin i mięs ma bezpośrednie przełożenie na charakter potraw, które serwujemy.



W poszukiwaniu okazji

Jednym z podstawowych błędów jest zakup produktów mięsnych od sprzedawców, których stoiska nie są przygotowane do handlu tego typu towarem. Szczególnie przed Świętami kuszeni jesteśmy wyjątkowo niskimi cenami, nie zastanawiając się skąd biorą. Odpowiedni transport i przechowywanie mięs i wędlin wymaga nakładu pracy i stosownych pomieszczeń.

Jak rozpoznać dobre mięso?

Niezależnie od tego, gdzie zaopatrujemy się w mięso i wędliny, możemy samodzielnie skontrolować ich jakość przed dokonaniem zakupu. Oto garść informacji od specjalistów z ZM PAMSO:

• Kolor: wyrazisty kolor to jeden z podstawowych wyznaczników zdrowego mięsa. Młoda wołowina ma kolor intensywnie czerwony, tymczasem mięso starszych sztuk jest ciemnoczerwone z odcieniem brunatnym. Jeśli poszukujecie wieprzowiny, wybierajcie różowe kawałki, a w przypadku kurczaka - jasnoróżowe. Cielęcina ma kolor różowoczerwony.

• Zapach: jeśli możesz, powąchaj mięso przed zakupem. Dobre mięso ma neutralną lub lekko kwaskową woń, nie powinno mieć słodkawego aromatu, chyba, że jest to cielęcina.

• Ogólna struktura: mięso nie może być zbyt miękkie. Powinno być sprężyste, a jego powierzchnia nie może być śliska, dopuszczalne są lekko widoczne żyłki tłuszczu.

• Tłuszcz: tłuszcz, który zawierają niektóre kawałki mięsa, musi być jędrny, kruchy i biały (w przypadku wieprzowiny) lub żółtawy (wołowina).

Sprawdź datę na opakowaniu

W Świątecznym pośpiechu, często umykają nam detale. Tymczasem wystarczy kilka sekund, by zorientować się, czy produkt, który właśnie nabywamy „wytrzyma" do Świąt i czy jest tym czego rzeczywiście szukamy. Dlatego czytajmy etykiety na opakowaniu. Poza ceną, wagą, znajdziemy tam datę produkcji i/lub termin przydatności do spożycia.

Jak transportować i przechowywać?

Nieodpowiedni transport i przechowywanie wyrobów mięsno-wędliniarskich, szybko może obniżyć ich jakość, bądź też doprowadzić do całkowitego zepsucia. Święta Bożego Narodzenia to w polskich warunkach okres zimowy - temperatura sprzyja więc transportowaniu. Niemniej jednak nie można zapominać, że w samochodzie, czy też na nasłonecznionym balkonie temperatura szybko może wzrosnąć, a wtedy wędliny i mięsa mogą stracić swoją świeżość. Przerwanie łańcucha chłodniczego (np. chwilowe rozmrożenie mięsa) może skrócić jego okres przydatności do spożycia i wpłynąć na smak przyrządzanych z niego potraw.

Wiele firm wychodzi naprzeciw potrzeb swoich klientów, ułatwiając im kupienie maksymalnie świeżego asortymentu. Oferują klientom możliwość wcześniejszego zamówienia i odebrania tuż przed Świętami np.: wyrobów garmażeryjnych (paszteciki, pierogi lub uszka z kapustą i grzybami) czy wędlin. Pozwoli to na rozwiązanie ewentualnych problemów związanych z przechowywaniem dużej ilości mięs i wędlin w domu.

Kolejnym błędem często popełnianym przez klientów jest pozostawianie wędlin w torebkach foliowych, lub w folii aluminiowej. Nawet najlepsze produkty długo leżakujące w marynatach pełnych ziół i przypraw, stracą smak i nie oddadzą w pełni swojego charakteru, jeśli będą tak przechowywane.

Głowa na karku

Święta bardzo często kojarzą się nam z „gorączką zakupów", a to właśnie pospiech jest najczęstszym powodem niepowodzeń i uchybień. Dlatego warto przed Świętami wszystko dokładnie zaplanować, zamówić i przygotować.